Gęsina na imieninach

Już po raz o dziesiąty z okazji Dnia Niepodległości ale też obchodów dni patrona najważniejszej ulicy Poznania poznaniacy i ich goście będą mogli w najbliższą sobotę degustować potrawy z gęsi.
Wielkopolska Izba Rzemieślnicza w Poznaniu wraz z Ogólnopolskim Cechem Rzeźników-Wędliniarzy-Kucharzy zaprasza bowiem na GĘSINĘ NA IMIENINACH.
W programie znalazły się degustacje, pokazy kulinarne i gęsi korowód, który zgodnie z tradycją pomaszeruje ulicą św. Marcin za Świętym Marcinem. Atrakcji będzie wiele
W programie:
na Łęgach Dębińskich, w Parku Jana Pawła II, w godz. 12:00 – 15:00
- Gęsia Patelnia – degustacje w ramach oficjalnych obchodów uroczystości z okazji Święta Niepodległości
na ulicy św. Marcin, u wylotu ulicy Gwarnej, w godz. 12:00 – 18:00
- Gęsia Scena Kulinarna – pokazy i degustacje
- Gęsi Kocioł – degustacje
- Gęsia Zagroda – animacje dla dzieci
- Gęsia Wszechnica – porady dietetyka
na ulicy św. Marcin, w godz. 13:00 – 15:00
- Korowód Świętomarciński – platforma, statyści, kucharze, uczniowie Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego, zespół Poznań Brass
Ktoś zapyta, co ma gęsina do św. Marcina? Otóż ma. Syn rzymskiego oficera urodzony ok. 316 roku na Węgrzech święty Marcin w młodym wieku wstąpił do wojska. Po tym jak ze swoim garnizonem trafił do Galii – jak przypomina portal naludowo.pl – w jego życiu miało miejsce pewne wydarzenie. Otóż wracając pewnego dnia z patrolu ujrzał proszącego o litość półnagiego mężczyznę i okrył tegoż żebraka połową swego płaszcza. Okazało się, że owym żebrakiem był sam Chrystus, co objawiło mu się wkrótce we śnie. Odczytując to jako znak z niebios skromny Marcin wstąpił do stanu duchownego, nie marząc oczywiście o jakichkolwiek kościelnych zaszczytach.
Po latach odwiedził rodziców. Krótko przed ich śmiercią naprowadził ich na wiarę chrześcijańską. Wkrótce zmarł biskup. Kapłani chcieli, aby to mnich Marcin został jego następcą. Jedna z wersji legendy głosi, że duchowni wysłali gońca do Marcina, aby przekazać mu tę wiadomość. Gdy ten przed przybyciem gońca dowiedział się, że ma zostać biskupem wbrew swojej woli, schował się w kurniku, gdzie były też gęsi. One głośnym gęganiem wskazały, gdzie ukrył się Marcin. Wreszcie zgodził się zostać biskupem. Od tamtej pory gęś, zwana świętomarcińską, jest atrybutem świętego Marcina, który imieniny obchodzi właśnie 11 listopada.
