Kompot z agrestu

Przepis
Ogólno uwagi przy gotowaniu konserw
Konserwy mają tę wyższość nad konfiturami, że zachowują zupełną świeżość owocu, tak, że otworzywszy w czasie zimy dobrze urządzoną konserwę, wydaje ona zapach jakby tylko co zerwanego owocu; powtóre, nie będąc tak zbytecznie słodkie jak konfitury, dają się częściej i więcej używać, zastępując najwykwintniejsze letnie komputy. Owoce użyte na konserwy powinny być dojrzałe. Do konserwów używa się słoików w kształcie karafki, szerszych od dołu, węższych do góry, gdyż do gotowania takowe są najwygodniejsze; znane one są powszechnie pod nazwą kompotjerów, w takich samych bowiem przychodzą do nas z Francyi owocem konserwami zwane. Pęcherze używać się mające do pokrycia słoików, powinny być suche, żadnego odoru i tłuszczu w sobie nie zawierającego; po wypuszczeniu powietrza, którem zwykle bywają dla zachowania napełnione, moczą się wolnej wodzie z solą przez godzinę, a potem łatwo do rozciągania bez obawy o pęknięcie, używają w miarę potrzeby. Nauka chemii dała nam dziś papier aluminiowy czyli pargamin roślinny, zastępujący w zupełności pęcherze. Rozmoczony taki papier w zimnej wodzie, używa się jak pęcherz.
O gotowaniu przechowaniu komputów
Urządzone słoiki z owocem, ustawia się w kociołek lub duży bardzo głęboki rondel, podłożywszy na spód deseczkę dziurkowatą, która zapobiega pęknięciu słoików, okłada słomą lub sianem, żeby słoiki w czasie gotowania jedne o drugie trącające nie popękały, nalewa wodą zimną, na wysokość 10 do 12 cali, – i stawia na wolnym początkowo, a następnie silniejszym ogniu, pilnując uważnie, kiedy się woda zacznie w kociołku gotować, wtedy spojrzeć na zegarek, od chwili zagotowania wody dać się gotować bezustanku przez minut 15, poczem ostrożnie zdjąć z ognia kociołek i razem ze słoikami ustawić w spokojnem miejscu, dopóki zupełnie nie ostygnie; wtedy dopiero wyjmują się kompotiery gotowe i zdatne do zachowania jak najdłuższego, byle w suchem a nie wilgotnem miejscu.
Kompot z agrestu
Bierze się agrest zupełnie dojrzały; gatunku jakiego kto chce, można zielony, lub żółty im piękniejszy agrest, tem piękniejsza będzie konserwa – i obrzyna ostrożnie korzonki nożem, nie naruszając owocu. Zrobić syrop, biorąc na funt cukru kwaterkę wody, wyszumować jak zwykle, pilnie bacząc, żeby był średniej gęstości; najlepiej uważać kiedy się do czysta wyszumuje, to już dobry; wtedy wrzucić w ten gorący syrop agrest, i zdjąć natychmiast z ognia, nieco ostudzić, i dopiero wtedy biorąc razem syrop z owocem ponapełniać nim kompotiery, zostawiając zawsze od wierzchu słoika trzy cale wolnego miejsca, gdyż jak się zacznie gotować, owoc napęcznieje i pęcherze by popękały. Po nalaniu pokrywa się słoik szczelnie pęcherzem, mocno szpagatem obwiązuję, i i gotuje w zimnej wodzie od zagotowania 10 minut.
Przepis pochodzi z książki Lucyny Ćwierczakiewiczowej „Jedyne Praktyczne Przepisy konfitur, różnych marynat, wędlin, wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciast”, Wydawnictwo „Alfa”, Warszawa 1988 r., wg wydania z 1855 roku.
fot. ilustracyjne canva.com
Czy wiesz, że… agrest to po poznańsku angryst? Na naszej stronie znajdziesz słownik gwary poznańskiej.
Przelicznik wagi/masy:
1 łut – około 13 gramów = ½ łyżki stołowej
1 grzywna – 200 gramów
1 funt – 400 gramów
kwarta – 1 litr
kwaterka – ¼ litra
Składniki
- dojrzałe owoce agrestu
- woda
- cukier