Kutia

Przepis

Oczyszczoną pszenicę można kupić na targu, bywa w okresie przedświątecznym. Jeśli takiej nie dostaniemy, ziarno pszenicy opłukać, wilgotne wsypać do donicy, ucierać wałkiem, w miarę potrzeby skrapiając wodą. Ucieranie ma na celu oczyszczenie ziaren z twardej skórki. Skórki zbierające się na wałku należy usuwać. Oczyszczoną pszenicę dokładnie wypłukać, odcedzić. Zmierzyć objętość i zalać potrójną ilością wody. Gotować tak, jak kaszę; gdy woda wsiąknie w ziarna, wstawić przykryty garnek z pszenicą do lekko nagrzanego piekarnika lub gotować w kąpieli wodnej. Ostudzić.

Mak zalać wrzącą wodą, odcedzić, zalać powtórnie. Pozostawić na kilka godzin, najlepiej na noc. Gdy spęcznieje, odcedzić i utrzeć w donicy lub przepuścić przez maszynkę z sitkiem pasztetowym 2-3 razy. Zmielony mak wymieszać z miodem i cukrem rozpuszczonym w 1-2 szklanek wody. Dodać umyte i przebrane rodzynki (niekoniecznie), posiekane orzechy, obrane ze skórek i posiekane migdały, zapach waniliowy oraz ugotowaną pszenicę. Wymieszać. Oziębić w lodówce.

Pozostałą po wieczerzy wigilijnej kutię przechowuje się w lodówce. Po raz drugi przyrządza się tradycyjnie kutię na Nowy Rok. Pszenicy wymieszanej z makiem i dodatkami nie można przechowywać dłużej niż do następnego dnia, nawet w niskiej temperaturze, bowiem w połączeniu z cukrem i miodem twardnieje i staje się niesmaczna.

Przepis pochodzi z książki „Potrawy wigilijne” Zofii Zawistowskiej. Fot. ilustracyjne (canva.com).